[quote="borut"]
Pytanie - do czego porównujesz to TDI ? Jaką benzyne miałeś zagazowaną ?
Odpowiadam na pierwsze pytanie
Jeździłem przez 7 lat na LPG w dwóch autach. Pierwszy był seat toledo 1,8 benzyna. Silnik z VW. Instalacja II generacji i nie miałem z nim żadnych problemów po za tym że 2 razy wymieniałem sonde lambda. Ale autko spisywało się świetnie i w przeciągu 3 lat trzasnąłem nim 100 000 km bez zastrzeżeń w stosunku do LPG.
Potem pod instalację poszedł Ford Mondeo 2,0 l 131 KM. Instalacja LPG IV generacji, sekwencyjny wtrysk gazu. Znaczna poprawa w stosunku do II generacji no i brak różnicy w stosunku do benzyny. Też nie narzekałem bo instalacja po za tym że zmieniłem z Dream XX na BRC ponieważ komputer padał 3 razy i wszyscy rozkładali ręce /ale tylko dlatego że warsztat zakłądający to był do totalnej bani - oczywiście wrócili mi kasę co do groszy po 0,5 roku wraz ze zwrotem za ekspertyzę rzeczoznawczą wytykającą im aż 16 błędów montażowych w tym 3 zagrażające życiu: np. zamontowanie przewodów wtryskowych gazu do kolektora ssącego tak że 1 przewód ocierał się o rurkę recylkulacji spalin i był już totalnie przytopiony.
To tylko takie mam porównanie TDI do LPG. Nie krytykuję LPG ponieważ nie miałem przez te 230 000 km problemów z LPG, no po za nadpaleniem gniazda zaworowego. Niemniej jednak jak się dba i regularnie robi przeglądy i wymianę to można jeździć jeździć i jeździć.
Porównując TDI, no cóż, zdecydowanie mam niższe spalanie, lepszy moment obrotowy, lepszy ciąg a przede wszystkim brak tego tankowania co 300 km i dolewania 2 razy w miesiącu benzyny za 30-50 zeta na rozruch.
Dlatego dla nie jak na razie miodzio, bo nie ukrywam ze TDI to moje pierwsze autko od wielu wielu lat w dieslu.
Zamieszczone przez vivvaldi
Odpowiadam na pierwsze pytanie

Jeździłem przez 7 lat na LPG w dwóch autach. Pierwszy był seat toledo 1,8 benzyna. Silnik z VW. Instalacja II generacji i nie miałem z nim żadnych problemów po za tym że 2 razy wymieniałem sonde lambda. Ale autko spisywało się świetnie i w przeciągu 3 lat trzasnąłem nim 100 000 km bez zastrzeżeń w stosunku do LPG.
Potem pod instalację poszedł Ford Mondeo 2,0 l 131 KM. Instalacja LPG IV generacji, sekwencyjny wtrysk gazu. Znaczna poprawa w stosunku do II generacji no i brak różnicy w stosunku do benzyny. Też nie narzekałem bo instalacja po za tym że zmieniłem z Dream XX na BRC ponieważ komputer padał 3 razy i wszyscy rozkładali ręce /ale tylko dlatego że warsztat zakłądający to był do totalnej bani - oczywiście wrócili mi kasę co do groszy po 0,5 roku wraz ze zwrotem za ekspertyzę rzeczoznawczą wytykającą im aż 16 błędów montażowych w tym 3 zagrażające życiu: np. zamontowanie przewodów wtryskowych gazu do kolektora ssącego tak że 1 przewód ocierał się o rurkę recylkulacji spalin i był już totalnie przytopiony.
To tylko takie mam porównanie TDI do LPG. Nie krytykuję LPG ponieważ nie miałem przez te 230 000 km problemów z LPG, no po za nadpaleniem gniazda zaworowego. Niemniej jednak jak się dba i regularnie robi przeglądy i wymianę to można jeździć jeździć i jeździć.
Porównując TDI, no cóż, zdecydowanie mam niższe spalanie, lepszy moment obrotowy, lepszy ciąg a przede wszystkim brak tego tankowania co 300 km i dolewania 2 razy w miesiącu benzyny za 30-50 zeta na rozruch.
Dlatego dla nie jak na razie miodzio, bo nie ukrywam ze TDI to moje pierwsze autko od wielu wielu lat w dieslu.
Komentarz